Strona:Ginewra (Tennyson) 024.jpg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Hurmem płynące przez morze północne!
Których ja, gdy tkwił przy mnie, jak należy,
Lancelot, moje ramię prawe, mocne,
Najwaleczniejszy z grona mych rycerzy,
W tej chrześciańskiej ziemi, tem żelazem,
W dwunastu bitwach gromiłem z nim razem!
Wiesz-że zkąd teraz powracam? Od niego!
Powracam z boju! z boju z nim gorzkiego!
A on, co w gorszym skrzywdził mnie sposobie,
Tyle rycerskiej czci miał jeszcze w sobie,
Że nie śmiał podnieść ręki swej na króla,
Który rycerskie dał mu pasowanie;
Lecz wielu mężnych śmierci sen otula,
Wielu z nim poszło i przy nim zostanie,
A więcej cześci niepomnych i wiary
Z Modredem buntu rozwija sztandary.
Ja, pozostałych garstkę na bój sprawiam,
Z tej garski jeszcze tobie część zostawiam
Wiernych, dla których żyję, ci wystarczą
Śród złej godziny osłonić cię tarczą,
By włos z tej biednej głowy nie spadł tobie;
Tak, póki żyję, ty będziesz bezpieczna,
Choć, jeśli wróżba nie myli przedwieczna,
Idę naprzeciw mej ostatniej dobie.
Nie było przez cię życie mi tak słodkie