ukształtowane granice miały mieć charakter naturalny i niemożliwy już do rozszerzenia przez jedne państwa kosztem drugich[1].
Teoria determinizmu geograficznego została szybko podchwycona przez niemieckie środowiska polityczne. Jednym z jej najbardziej znanych propagatorów był Ernst Kapp, który twierdził, że to „natura kraju, ukierunkowanie jego gór i rzek nadaje również kierunek historii swego narodu”. Wykorzystując tego typu argumentację usprawiedliwiał ekspansję Niemiec[2]. Ernst Mortiz Arndt (1769-1860), niemiecki profesor filozofii i historii, a także znany polityk, jeszcze przed upublicznieniem teorii ewolucji i doboru naturalnego stworzył teorię „naturalnej rywalizacji” między narodami, której głównym motywem była walka o przestrzeń. Narody słabsze skazane były na podbój przez silniejsze. Jej celem było tworzenie państw wielkopowierzchniowych. Arndt używając argumentacji geograficznej i historycznej dowodził, że małe państwa skazane są na wchłonięcie lub podporządkowanie mocarstwom. Uważał to za proces „naturalny”. Używając podbudowy geograficznej argumentował, że granice Niemiec powinny sięgać czterech mórz: Adriatyckiego, Bałtyckiego, Czarnego i Północnego[3].
Friedrich List (1789-1846) stworzył podwaliny pod geopolityczną koncepcję światowego imperium (określanego we współczesnej literaturze przedmiotu łacińskim określeniem Imperium Mundi). W swoich pracach twierdził, że ekspansja terytorialna jest natu-