Strona:Filozofija Lucyjusza Anneusza Seneki.pdf/10

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

zamierza ocenić? Ale co jeszcze dziwniejsza, że recenzent szukając koniecznie błędów, gdzie ich rzeczywiście nie ma, sam się w nich uwikłał. Pragnąc zaraz na początku paradować dokładnością filologiczną (str. 161) stworzył recenzent potwór w postaci filozofa stoickiego, bo zlał dwie osoby w jednę osobę, która w jego żywej wyobraźni figuruje pod następującemi mianami: Serwijusz Flawijusz Papiryjusz Fabijan. Nie wymagam wprawdzie tego, aby taki filolog klasyczny jak recenzent, który tak gorliwie bada przeszłość polską, miał z równą skrzętnością zajmować się przeszłością grecko italską, ale żądam od profesora uniwersyteckie­go filologii klasycznéj w każdym razie tyle przynajmniéj, aby znał rezultaty zdobyte przez uczonych na niwie filologii grecko italskiej. Otóż nie trudno było recenzentowi dowiedzieć się choćby tylko z Teuffla Geschichte der römischen Literatur 1875 str. 584, że inną osobą jest Sergijusz Flawus (nie: Serwijusz Flawijusz, jak się recenzentowi zdaje, bo ta zmiana tradycyi rękopiśmiennej polega na błahym tylko domyśle), a inną Papiryjusz Fabijan. Bardzo się téż myli recenzent na téj saméj stronicy przywodząc z Seneki Listu 64 taki ustęp : magni et, licet negent, stoici, coby znaczyło, że Seneka zalicza Sekstyjusza do filozofów stoickich mimo to, że światła opinija publiczna nie przyznawała mu tego charakteru. Ale recenzent powoduje się płochością, albowiem w przytoczonym Liście pisze Seneka według poprawnj edycyi Haasego 1853: (lectus est deinde liber Quinti Sexti) magni viri et, licet neget, stoici. Nie uczeni zatém twierdzili (chociaż tak się zdaje recenzentowi), że Sekstyjusz nie był stoikiem, lecz sam Sekstyjusz nie przyznawał się do stoicyzmu wypierając się takowego, co tak trzeba rozumieć, że Sekstyjusz uważał swoją filozofiją, za samorodną wynikającą z rzeczywistych potrzeb moralnych współczesnego mu społeczeństwa rzymskiego; wszak i Seneka oświadczył, że się w téj mierze nie krępuje żadnym systemem filozofii greckiéj. Na stronie zaś 162 i 164 rozprawia recenzent o historyjach filozofii Prellera i Rittera i twierdzi, że wymienieni ludzie, jakkolwiek byli uczeni, mogli się jednakowoż mylić, a doktorowi K. wypadało się przekonać, czy to, co ci uczeni ze źródeł wyczytali, zgadza się z prawdą. Ale doktor K. nigdzie nie przyznaje tym ludziom nieomylności podobnie jak nie przyznał takowéj ani Brandisowi ani Zellerowi. Nadto nie znam Prellera historyi filozofii, ponieważ jego rozprawy Epikur und seine Philosophie w Philolog. XV 1859 nie można żadną miarą poczytać za historyją filozofii. Ritter wydał wprawdzie Geschichte der Philosophie 1829, ale do tej książki nie przywięzuje doktor K. osobliwszéj wagi. Pozostaje zatém tylko wydane wspólnie przez Prellera i Rittera a już wyżéj wymienione pismo, z którego doktor K. rzeczywiście często korzystał. Ależ to nie jest historyją filo-