Strona:Ferdynand Ossendowski - LZB 03 - Krwawy generał.djvu/105

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

kim murem surowych, i mądrych praw, oraz bronić swojej duchowej podwaliny: kultu, wiary, filozofji i polityki. Jeżeli zdemoralizowana i szalona ludzkość nie zatrzyma się w swym biegu ku przepaści i wyda na zagładę cały dobytek ducha ludzkiego, państwo azjatyckie będzie zmuszone położyć temu kres i zabezpieczyć ludzkości długotrwały pokój. Tak myślał hetman Siemionow i, będąc jeszcze na froncie niemieckim, rozpoczął agitację pośród Burjatów i Turkmenów. Słowo hetmana padło na urodzajną glebę! Zresztą nie mogło być inaczej! Wszyscy Azjaci, z wyjątkiem Japończyków, rozumieją, że spekulacyjna kultura Zachodu prowadzi ludzkość do zguby, zatruwając ją bakcylami rewolucji. Plan zjednoczenia Mongołów był bliski urzeczywistnienia w 1918 roku, kiedy Rosja haniebnie zdradziła Francję, Amerykę i Anglję. Wtedy Siemionow oznajmił, że nie może pozostawać w szeregach zdrajców, protestował przeciwko traktatowi, zawartemu w Brześciu Litewskim, i wyjechał do Zabajkala w celu werbunku ochotników dla naszej wojny z Niemcami. Z nim razem pojechałem też i ja, oraz kilku innych oficerów. Postanowiliśmy zmobilizować Azję do wojny z Niemcami, posłaliśmy emisarjuszy do Mongolji, Tybetu, Turkiestanu i Chin. Sprawy szły dobrze. Ale wtedy właśnie bolszewicy