Strona:F. Mirandola - Czem chciał zostać Janek mały.djvu/34

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Choć burza ryczy i tłuką fale,
Janek się tego nie boi wcale,
Na szczyty masztów wspina się śmiało —
Jak on, być dzielnym, chłopcom przystało.

Ten, komu dano hasać po morzu,
Nie zbłądzi także na ziem bezdrożu,
Nie utknie w żadnej życia mieliźnie
I dobre imię zyszcze Ojczyźnie.



Nasz Janek zwinny, nasz Janek szparki,
Do polskiej wstąpić chce marynarki.
Chłód mu, czy spieka niezdolne dopiec —
Janek to mężny i mądry chłopiec.