Strona:F. H. Burnett - Mały lord.djvu/273

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
XXII.

Jak już wspomnieliśmy poprzednio, sprawa ta niezwykła, dotycząca jednej z najznakomitszych rodzin angielskich i mająca być ostatecznie rozstrzygnięta przez sądy, nie mogła długo pozostać tajemnicą dla publiczności, dzienniki rozniosły ją wkrótce po całym kraju. Wiadomość ta rozumie się z dzienników angielskich przeszła wkrótce do amerykańskich, budząc tem większe zajęcie, że obaj domniemani lordowie spadkobiercy pochodzili z Ameryki. Pogłosek najrozmaitszych było wielkie mnóstwo, każdy dziennik przedstawiał rzecz po swojemu, ze szczegółami całkiem odmiennemi; ktoby chciał poznać sprawę dokładnie, musiałby chyba wszystkie przeczytać, porównywać, dochodzić prawdopodobieństwa podawanych wieści. Pan Hobbes naczytał się ich tyle, że w końcu w głowie mu się pomieszało i nic a nic wyrozumieć nie mógł z tej gmatwaniny.