Strona:F. Antoni Ossendowski - Puszcze polskie.djvu/224

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

ZIELONY SZANIEC NADBUŻAŃSKI

Między Narwią a Bugiem, na południe od Łomży, ciągnął się tu znaczny niegdyś Bór Czerwony. Uwzięli się na niego najeźdźcy, jakgdyby na wroga najbardziej znienawidzonego! Szwed palił go i Krzyżacy, Tatar i zaporożcy; wyrąbywali w pośpiechu wściekłym Niemcy podczas okupacji i dopiero władze polskie zaopiekowały się Czerwonym Borem i teraz usiłują doprowadzić go do normalnego istnienia i rozwoju. Ten skrawek puszcz Mazowieckich wiąże się na południu z borem nadleśnictwa Ostrów, a jeszcze dalej z lasami Wiśniewo i Jegiel, kończącemi się nad Bugiem między Brokiem a Wyszkowem, od zachodu zielonemi oazami nadleśnictw Lemany i Pułtusk, opierając się wreszcie na Narwi. Ta część borów Mazowieckich zdawiendawna nosi nazwę Puszczy Białej, okrywającej około 52 000 hektarów. Puszcza należała w większym swym obszarze do książąt mazowieckich, w mniejszym zaś do ekonomji biskupów płockich, i ta właśnie część nosiła nazwę „biskupiej“. Puszcza Biała — to przedewszystkiem królestwo sosny, o rozmiarach i kształtach przepięknych i imponujących. Wyrastają one na lekkofalistej, słabo wzniesionej, a często bagnistej równinie, na której zalegają piaski, rzadziej gliny lodowcowe i głazy, przyniesione z północnej macierzy lodu. W dolinach rzecznych tam i sam pojawiają się wydmy piasków lotnych. W wielu miej-