Strona:F. A. Ossendowski - W polskiej dżungli.djvu/249

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

króla Stanisława Augusta, ukończono zaś już przez rząd rosyjski w roku 1839.
Kilka jezior dostarcza potrzebnej dla żeglugi ilości wody. Jeziora Orzechowiec, Orzechowskie, Święte, Wolańskie i Białe oddają zapasy wody kanałowi. Dla podniesienia poziomu jej służą tamy i śluzy na samym kanale i na rzece Muchawcu. Wody gruntowe z bagien i torfowisk nadbrzeżnych spływają również do koryta tej drogi wodnej.
Kanał Królewski ciągnie się na przestrzeni 216 kilometrów, ma szerokość około 22 metrów i głębokość półtora metra.
Kajaki szybko sunęły wzdłuż umocowanych faszynami brzegów.
Podróżnicy zrzadka spotykali płaskodenne duby, płynące z ładunkiem drzewa.
Załoga popychała je długiemi bosakami lub holowała na sznurach, idąc ścieżką, wydeptaną na brzegu.
Kajaki mijały te ciężkie, małe krypy. Chłopcy pozdrawiali mozolnie pracujących ludzi. Poleszucy odpowiadali im uprzejmie.
Młoda kompanja pierwszą noc spędziła w wiosce Kuźliczynie, położonej tuż przy stacji kolei wąskotorowej, łączącej Telechany z Kamieniem Koszyrskim.
Spotkali tam kilku ziemian, którzy opowiadali im, że o jakieś 15 kilometrów na północ znajduje się miasteczko Janów, gdzie niegdyś złożone zostały zwłoki apostoła Polesia, błogosławionego Andrzeja Boboli, zamordowanego podczas wojny polsko-kozackiej w w. XV-ym.
Nazajutrz, wyruszywszy w dalszą drogę, turyści płynęli szybko i bez wypoczynku aż do ujścia rzeczki Sosnowieckiej, gdzie zupełnie przypadkowo zmuszeni byli pozostać przez całą niemal dobę.
Stało się to z tego powodu, że spostrzegli na brzegu kanału tłum ludzi, wymachujących rękami i krzyczących przeraźliwie.