Strona:Erotyki (Zbierzchowski).djvu/055

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Zjawiasz się z twarzą dziwnie tajemną
I znowu rzucasz czar swój uroczy
I wstajesz w swojej mocy straszliwa,
Jak wczoraj piękna, jak wczoraj żywa!