Strona:Erotyki (Zbierzchowski).djvu/011

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Dopełnia się tajemnica
Twojej życiowej zagadki,
A żeś jest kwiatów siostrzyca,
Nad słodką treścią kielicha
Zawisł już motyl i czyha,
Kiedy otworzysz swe płatki.

Kwitnij jabłonko kwitnąca!
Jak długo wiosna się śmieje,
Swą krasą upajaj jeszcze.
Gdy burza przyjdzie hucząca,
Po całym świecie rozwieje
Kwiatów pachnące deszcze.

II. ADAGIO.


Nie trzeba nam słów
Dziewczyno,
Nie trzeba nam słów.
Uczucia — zanim zgasną,
Mają swą mowę własną,
Ujęte w słowa giną.
 
Więc w oczy me patrz
Dziewczyno,
Więc w oczy me patrz.
W złotym blasku źrenicy
Dojrzysz treść tajemnicy,
Ciesz się szczęścia godziną.

Nim przejdzie nasz dzień
Dziewczyno,
Nim przejdzie nasz dzień,