Strona:Ernest Renan - Żywot Jezusa.djvu/308

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

żywota; kto do mnie przychodzi, łaknąć nie będzie, a kto wierzy w mię, nigdy pragnąć nie będzie«[1]. Słowa te wywołały głośne szemrania: »Cóż chce on powiedzieć przez słowa: Jam jest chleb żywota? Izaż ten nie jest Jezus, syn Józefa, którego my ojca i matkę znamy? Jakoż tedy ten powiada: iżem z nieba zstąpił?«. Ale Jezus odparł jeszcze silniej: »Jam jest chleb żywota; ojcowie wasi jedli mannę na puszczy a pomarli. Ten jest chleb z nieba zstępujący, aby, jeśliby go kto pożywał, nie umarł. Jam jest chleb żywy; jeśliby kto pożywał z tego chleba, żyć będzie na wieki; a chleb, który ja dam, jest moje ciało za żywot świata«[2]. Wtedy rozdrażnienie doszło do szczytu: »Jakoż nam ten może dać ciało swe ku jedzeniu?* Ale Jezus poszedł jeszcze dalej: »Zaprawdę wam powiadam, jeślibyście nie jedli ciała Syna Człowieczego i nie pili krwie jego, nie będziecie mieli żywota w sobie. Kto pożywa ciała mego i pije moję krew, ma żywot wieczny i ja go wskrzeszę w ostatni dzień. Albowiem ciało moje prawdziwie jest pokarm a krew moja prawdziwie jest napój. Kto pożywa mego ciała a pije moję krew, we mnie mieszka a ja w nim. Ten jest chleb, który z nieba zstąpił. Nie jako ojcowie wasi jedli mannę i pomarli. Kto pożywa tego chleba, żyć będzie na wieki«. Taka zaciętość paradoksalna zgorszyła wielu uczniów, więc stronili od niego. Jezus nie cofnął słów swoich, tylko dodał: »Duch oży-

  1. W innem miejscu u Jana (IV, 10 i nast.) znajduje się podobne powiedzenie, które spowodowało takie same nieporozumienia.
  2. Cała ta rozmowa ma zanadto styl Jana, abyśmy mogli mniemać, iż jest wiernem odbiciem rzeczywistości. Wszelako zdarzenie samo, przedstawione w roz. VI, nie jest bez podstawy historycznej.