Strona:Ernest Buława - Poezye studenta - tom I.pdf/324

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

Obu duch gdy z krwią uchodzi,
Laura! Laura! wymawiają. —

Przeszły lata, wiek przeleciał,
Tyle serc pokryły groby,
Zamek w gruzy się rozleciał,
Wichry wyją pieśń żałoby —
Lecz gdy nocy płaszcz osłoni
Ruin zaniku gruz sierocy,
Miecz za mieczem błyska, goni,
Brat za bratem o północy! —





NA PRZEWIEZIENIE DZIEŁ SZTUKI
DO PARYŻA.
(Z Szyllera.)


Co myśl Greków tu stworzyła,
Niechaj Franków butna siła
Wlecze nad Sekwanny prąd!
I w przybytkach swych Muzeów,
Niech bogactwem swych trofeów
Zachodni zachwyca lad!
Wiecznie milczeć jemu będą,
Nigdy w koło nie zasiędą
Wieńcem życia, rzewnie, wraz
Temu tylko Muza płonie,
Kto w gorącem niósł ją łonie —
Wandalowi posąg — głaz!