Strona:Erich Meinert - Głupota mody.djvu/20

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

opowiadała mi, że niektóre z jéj 10 — 11-letnich uczennic nie mogły robić ćwiczenia „zginania korpusu,“ gdyż stalki ich gorsetów wpijały się im w ciało.
Przekonany jestem, że wy wszyscy wraz ze mną potępiacie te szaleństwa, i przypuszczam, że żadna z obecnych tutaj matek nie chciałaby tolerować ich u własnéj córki. Otóż uprzejmie proszę każdą z was, abyście jutro rano, zanim córka wasza się ubierze, kazały jéj podnieść do góry oba ramiona i trzymać je ponad głową, a wówczas zmierzcie wstążeczką jéj figurę naturalną. Potém zaś zmierzcie talię gorsetu, stanika, a choćby nawet sukni, a przekonacie się ze zdumieniem, że ta ostatnia miara o wiele jest niższą od poprzedniéj, i przyznacie, że suknie waszych córek są o wiele zawązkie. Lecz czyż wtenczas, zacne matki, zgodzicie się zmienić taki stan rzeczy? Doświadczenie przekonało, niestety, nas, lekarzy, że najdobitniejsze nawet wytłumaczenie tych szkodliwości, wynikających z używania gorsetu, nie wystarcza pięknym grzeszniczkom do pozbycia się téj maszyny; z szczególnym uporem osoby dorosłe przeczą nam, utrzymując, że obejść się bez niéj już nie mogą.
Lecz niejeden już z nas, jeżeli nie dla siebie samego, to przynajmniéj przez wzgląd na dzieci, stawał się rozsądnym. Być może więc, że uwagi moje przychylniéj zostaną przyjęte, skoro wspomnę o cierpieniach, mszczących się na niewinnych dzieciach za winy lekkomyślnych matek, hołdujących modzie.
Te tylko dzieci mają widoki zdrowia i długiego życia, które od urodzenia i przez odpowiednio długi