Strona:Elwira Korotyńska - Wiernuś.djvu/18

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

rował na poczciwego psa, a pierwsze jego zdanie było. — Odpłaciłeś mi wierny przyjacielu za życie — życiem.
A Wiernuś zrozumiał jaką jest ważną w tej chwili osoba i przytulił się do swego pana z ufnością.

KONIEC.