Strona:Elwira Korotyńska - 100,000 powinszowań.djvu/123

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Pragnę więc i ja, jako wielce Cię kochająca tego wszystkiego i całując Twe przezacne ręce pozostaję z głębokim dla Czcigodnej Pani szacunkiem.

Kochająca wychowanka
Marcela
4

Najlepsza i najczcigodniejsza Pani,
Racz przyjąć odemnie, jak najgorętsze, z głębi serca płynące życzenia, aby Ci los zesłał wielkie i trwałe szczęście, abyś nie doznała chwil smutnych zawodu i bolesnych a tak częstych niestety, w życiu rozczarowań.
Niech Ten, Który w serce Twe szlachetne wlał tyle uczuć miłosierdzia i litości dla bliźnich, da Ci wszystko, czego tylko zapragniesz, niech otoczy cię dostatkiem i zdrowiem obdarza.
I miej z nas, iednych sierot, przez Ciebie przygarniętych, pociechę i życia Twego osłodę.

Kochająca Panią
Alinka