Strona:Elwira Korotyńska - 100,000 powinszowań.djvu/120

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Cześć Ci za to, szlachetna i zacna Pan Opiekunko, cześć Ci i podziękowanie...
Niech Ci Bóg Wszechmocny każdą łzę otartą w sznur pereł zamieni, niech za każdy mój uśmiech szczęścia, wielkim dobrobytem i wielką Swą łaską obdarzy.
Bądź zawsze zadowolana i pełna radości, bądź zawsze kochana i uwielbiona przez wszystkich.
Otoczona ukochanymi żyj długo i bez troski i niech w sercu Twem, Czcigodna i zacna Pani nigdy ból ani smutek nie postanie.

Twoja wychowanka
Antosia.
2

Czcigodna i Szanowna Pani Przełożono,
Śpieszę złożyć Ci najukochańsza Pani serdeczne moje życzenia.
Ty wiesz, zacna nasza Pani i Opiekunko najdroższa, co byłoby z nami, z tym drobiazgiem sierocym, z tą gromadką, co tuli się teraz do Twego szlachetnego serca — jeśliby Twa dłoń miłosierna nie nakarmiła nas i nie przyodziała...