Strona:Eliza Orzeszkowa - Kilka słów o kobietach.djvu/98

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

słabszemi, bardziéj podległemi chorobom, a dziś smutny ten stan tak się stał powszechnym, że kobieta zdrowa, z niezepsutym i nieosłabionym organizmem, jest prawdziwą rzadkością. Niekiedy, przy bladéj wprawdzie cerze i wiotkiéj postaci, zdrowie towarzyszy kobietom w najpierwszéj młodości; ale przy pierwszém wstrząśnieniu fizyczném lub moralném, odstępuje ją — kobieta choruje i starzeje się przed czasem, bo na przebycie życia z całém brzemieniem różnych jego dolegliwości sił jéj nie stało. Gdzie zobaczyć dziś można piękne i długie włosy u kobiet, białe i zdrowe zęby, świeżą i czerstwą cerę, którą obok zdrowia do późnych lat zachować można? Gdzie ten moralny piękny spokój w czynnościach i słowach, który utrzymać się zdoła tylko obok nienadwerężonego systematu nerwowego i w nieobecności cierpień fizycznych?
Na to powiedzą niektórzy: kobiety klas dostatnich nie posiadają zapewne zdrowia i sił kobiet ludowych, ale za to są oświeconemi, wiele umieją.
Po zastanowieniu się nad tym argumentem ujrzymy, że właśnie to umysłowe światło, udzielane w pewnych klasach kobietom, jest jedną pobudką więcéj do jak najstaranniejszego kształcenia jéj strony fizycznéj, bo niezawodném jest, iż w dzisiejszym stanie społeczeństw ludzkich, im człowiek więcéj wié i rozumuje, tém więcéj ma do przeniesienia w życiu moralnych cierpień, smutków i zawodów,