Strona:Eliza Orzeszkowa - Kilka słów o kobietach.djvu/29

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

i wkoło niego; walczy z niemi; wiedząc jak walczyć trzeba, aby zwyciężyć, i o ile nie staną mu na przeszkodzie, niemogące być z góry przewidzianemi i obrachowanemi zapory, dochodzi do wytkniętego przez się celu.
Takie właśnie i jedynie takie życie mężczyzny nazywa się życiem logiczném, prowadzącém do pewnych pożytecznych wyników, i jego jako jednostkę, i społeczność, w któréj żyje.
Zobaczmy, o ile takie pojęcie życia służy istnieniom kobiet.
Mało zapewne w wieku, w którym żyjemy, znajduje się ludzi, co-by w teoryi zaprzeczali temu, że kobieta równym mężczyźnie jest człowiekiem. Tyle wreszcie i tak długo pisano i mówiono o téj elementarnéj prawdzie, któréj jednak ludziom tak trudno się nauczyć, że dziś gdyby ktokolwiek i powątpiewał o niéj, skrył-by w sobie to powątpiewanie, nie chcąc narazić się na nazwę zacofanego człowieka. Ogólnie więc, z przekonaniem lub z pozorem przekonania, powtarzają wszyscy, że kobieta równym jest mężczyźnie człowiekiem.
Pojęcie to jednak istnieje tylko w teoryi, a w zastosowaniu kobieta zawsze zostaje istotą ludzką wprawdzie, ale niepełnoletnią, naturą swoją więcéj zbliżona do kwiata, lalki, anioła, niż do człowieka.
Bardzo rzadko i wyjątkowo kobieta na początku istnienia swego dowiaduje się o tém: że jest czło-