Strona:Edward John Hardy - Świat kobiety.djvu/93

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

go wszyscy admirowali.” — „Mylisz się w tém — odrzekła jej starsza i rozsądniejszą siostra. — Łatwiéj ci będzie dopilnować mniej pięknego i daleko więcéj będziesz miała przyjemności używania jego towarzystwa.”
Nigdy nie radziłbym pannie poślubiać człowieka, który nie ceni kobiet i ich miłości.
Kapitan Jawkins. Nie jestem właściwie narzeczonym, bo odmówiły mi dwie czy trzy panny.
Miss Ethel. Cóż to ma jedno z drugiém? Przypuszczam, żeś pan ofiarował im swą rękę, a one odpowiedziały „nie.”
Wielebny Maschall Morrell pisze:
„Niedawno byłem wśród rodziny, w której zdarzyła się następująca okoliczność: Miano właśnie podawać obiad, kiedy wszedł mąż, zły i podniecony. Na pierwsze słowo żony wpadł w wściekłość, przewrócił nakryty stół, klął i krzyczał. Służący uciekli, szybko wyniesiono dzieci, a pan domu wyszedł także. Spytałem pani domu, czy znała pijackie nawyknienia męża przed ślubem. Odpowiedziała, iż dowiedziała się o nich w wigilię dnia tego, a zatém było już zapóźno. Nie, zapóźno nie było, nawet na pięć minut przed ślubem, nawet gdyby ją ta wieść doszła już przed ołtarzem i gdyby na zapytanie: „Czy chcesz tego człowieka zaślubić?” odpowiedziała stanowczém: „nie.” Nic nie usprawiedliwia kobiety, gdy łączy się z człowiekiem, będącym ofiarą tak fatalnego nałogu, i rodzi dzieci na to, by je przeklinał podobny ojciec.”
Amerykański rzecznik wstrzemięźliwości, Jan Gong, mówi w swoich wspomnieniach życia:
„Ludzie, oddani służbie publicznéj, otrzymują zapytania na najrozmaitsze kwestye i najdziwaczniej-