Strona:Echa leśne 28.jpg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

— Proszę też łaski pana generała, a gdzie naprzykład, jest teraz ten mały syneczek, ów wtedy sześcioletni Piotruś?
— A tobie to na co wiedzieć, gdzie on? — grubijańsko i twardo odpowiedział generał.
— Ciekawość mię wzięła wiedzieć, czy się też spełniła ostatnia wola i rozkaz onego powstańca?
— Nie twoja to rzecz i ty o takie rzeczy nie śmiej mnie pytać — słyszysz!
— Ja się też odrazu dorozumiałem — odrzekł pisarz, patrząc swemi szelmowskiemi oczami, z bezczelną drwiną prosto w oczy starego generała, — ja się też odrazu dorozumiałem, że z tej twojej ostatniej woli, mój ty «kapitanie Rymwidzie», tęgo się dyabeł musiał uśmiać.