Strona:E. Korotyńska - Kot w butach.djvu/11

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
— 9 —

rozkazał hrabia, a mój sługa przywiezie ubiór godny takiego magnata...
— Dobrze, jaśnie panie, wskażę wam drogę, a sam pobiegnę naprzód uprzedzić swego pana, byłby bardzo zawstydzony, jeśliby bez przygotowania zobaczył hrabiego i jego orszak.
Państwo pojadą prosto przed siebie, potem będzie las, a od lasu w prawo łączka i rzeka. W tej rzece kąpie się już od dwóch godzin mój biedny pan.
To mówiąc, skoczył pędem ku swemu panu, aby go przygotować i do rzeki zapędzić.
Przybiegł kot zdyszany, wołając: — Panie mój! rozbieraj się, wskocz do wody i mów, że ci ubranie ukradli, a najlepiej nic nie mów, niczemu nie zaprzeczaj, a będziesz miał ubranie... Jesteś księciem Gołopięckim na Gołoszysz-