Strona:Dzieła dramatyczne Williama Shakespeare T. 2.djvu/305

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

Księcia Somerset, zdrajcą go mianując.
Król Henr.  Cade albo York, oto moja dola;
Jak okręt, który wśród burzy ocalał,
Pirata w nagiej atakuje ciszy.
Ledwo Cade pierzchnął, jego tłum się rozbiegł,
A już na jego miejscu stanął York.
Idź, Buckinghamie, i zapytaj księcia,
Jaki mu powód oręż podał w rękę.
Powiedz, że poślę Edmunda do Tower;
Tam, Somersecie, będziesz moim więźniem,
Póki zaciągów swoich nie rozpuści.
Somerset.  Chętnie, mój królu, do murów więzienia,
I na śmierć pójdę dla dobra mej ziemi.
Król Henr.  Lecz w każdym razie słowa swoje miarkuj,
Bo dumny ostrych nie zniesie wymówek.
Bucking.  Bądź pewny, królu, że za moją sprawą
Wszystko na twoją obróci się korzyść.
Król Henr.  Królowo, lepiej musimy się rządzić,
Bo nieszczęśliwe moje panowanie
Przeklinać tylko dotąd może Anglia. (Wychodzą).

SCENA X.
Kent. Ogród Idena.
(Wchodzi Cade).

Cade.  Wstyd ambicyi i wstyd mnie samemu, co mam oręż, a przecie z głodu umieram! Ostatnie dni pięć kryłem się w tych lasach, i nie śmiałem wytknąć głowy, bo cały powiat na mnie czatuje. Ale teraz tak jestem głodny, że choćby mi ofiarowano tysiącletnią dzierżawę mojego życia, nie mógłbym dłużej tam zostać. Więc przez mur wdrapałem się do tego ogrodu spróbować, czy nie potrafię jeść trawy, czy nie znajdę jakiego liścia sałaty: przednia to jarzyna na ochłodzenie ludzkiego żołądka w takim upale. Myślę, że sałata urodziła się głównie dla mojego dobra. Gdyby nie sała-