Strona:Dzieła dramatyczne Williama Shakespeare T. 2.djvu/227

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

przez angielskie załogi a oddane królowi jej ojcu —

Król Henr.  Co ci jest, stryju?
Gloucest.  Przebacz mi, mój królu,
Lecz jakieś mdłości nagle mnie porwały,
Ćmi mi się w oczach i nie mogę czytać!
Król Henr.  Więc skończ czytanie stryju Winchesterze.

Kardynał  (czyta). Item, stanęła następnie umowa między nimi, że księstwa Anjou i Maine będą opuszczone przez angielskie załogi a oddane królowi jej ojcu; ona zaś sama odbędzie podróż kosztem króla Anglii bez żadnego posagu.

Król Henr.  Zgoda na wszystko. — Uklęknij markizie,
Pierwszym cię księciem, Suffolku, mianuję,
Ten miecz do twego przypasuję boku.
Kuzynie York, uwalniam cię teraz
Od obowiązków namiestnika Francyi,
Aż minie termin ośmnastomiesięczny.
Składam wam dzięki, stryju Winchesterze,
Gloucesterze, Yorku, Somerset, Buckingham
I Salisbury, i wszystkim wam razem
Za mej królowej przyjęcie uprzejme.
A teraz idźmy, i bez straty czasu
Jej koronacyi przygotujmy święto.

(Wychodzą: król, królowa i Suffolk).

Gloucest.  Parowie Anglii, ziemi tej filary,
Przed wami całą mą wyleję boleść,
I waszą boleść, boleść całej Anglii.
Na toż poświęcił brat mój Henryk młodość,
Odwagę, skarby i krew swoich ludów,
Na toż za łoże twardą wybrał ziemię,
Wśród mrozów zimy i wśród lata skwarów,
Aby dziedzictwo swoje, Francyę podbić?
Na toż poświęcił mądrość swą brat Bedford,
Aby zachować podboje Henryka?
Na toż wy także: Somerset, Buckingham,
York, Salisbury, zwycięski Warwicku,
Normandzkie pola krwią zlaliście waszą?
Lub na toż stryj mój Beaufort, ja nakoniec,