Przejdź do zawartości

Strona:Dzieła Wiliama Szekspira T. IX.djvu/84

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.
78
MIARKA ZA MIARKĘ.

Tak, że was książę ominąć nie może.
Lecz już dwa razy trąby się rozległy,
Już się u bramy zebrali dostojni
Obywatele i niebawem książę
Wjazd swój odbędzie. A więc dalej! idźmy!

(Wychodzą).



AKT PIĄTY.

SCENA PIERWSZA.
Plac publiczny w pobliżu bramy miasta.
MARY ANNA (zakwefiona), IZABELLA i PIOTR w pewnem oddaleniu. Z przeciwnych stron wchodzą: KSIĄŻĘ, WARRYUSZ, PANOWIE, ANGELO, ESKALUS, LUCYO, PROFOS, OFICEROWIE i OBYWATELE.

Książe (do Angela). Witam was, drogi kuzynie.

(Do Eskalusa).

Rad jestem,
Że znów was widzę, stary, wierny druhu.
Angelo i Eskalus. Szczęsny niech będzie powrót waszej łaski.
Książę. Obu wam mnogie i serdeczne dzięki;
Tyle dobrego słyszeliśmy o was
I waszych rządach, że tylko publiczne
Winna wam złożyć dzięki nasza dusza,
Jako zadatek pełniejszej nagrody.
Angelo. Tem bardziej rośnie ma wdzięczność.
Książę. O, głośno
Przemawia wasza zasługa i krzywdą
Byłoby dla niej, gdybym ją zamykał
W tajni mej piersi; zasługuje bowiem
Na twierdzę głosek spiżowych przeciwko
Zębowi czasu oraz zapomnienia