mnie lud Rzymski od pierwszego stycznia mówiącego o sprawach Rzeczypospolitej przeciw niecnym ludziom słyszeć chciał: te są najpiękniejsze i najokazalsze igrzyska, które jako edyl[1] ludowi Rzymskiemu sprawić obiecuję. Upominam, głośno oświadczam i zapowiadam: ci co zwykli składać pieniądze, do składu przyjmować, brać, obiecywać, ci co za pośredników w przekupowaniu sądów używać się dają, ci co w tem ze swą przemożnością lub bezwstydem popisują się, niech w tej sprawie swe ręce i myśli od tego niegodziwego przestępstwa powstrzymają.
XIII. Hortensiusz będzie wtenczas konsulem z najwyższą mocą i władzą, ja zaś będę edylem, to jest mało co więcej niż prywatnym człowiekiem; mimo to jednak, rzecz którą przełożyć obiecuję, jest tak przyjemna i pożądana ludowi Rzymskiemu, że sam nawet konsul przy mnie mniej znaczącym, jeśliby tak być mogło, od prywatnego człowieka zdawać się będzie. O wszystkiem nie tylko się wspomni, ale nawet przez przytoczenie pewnych przykładów dowodnie się wykaże, co w dziesięciu latach[2], odkąd władza sądownicza do senatu przeniesiona została, w sprawach sądowych zdrożnego i niegodziwego się zdarzyło. Dowie się odemnie lud Rzymski, czem się to działo że, kiedy stan rycerski sądził, to jest przez lat prawie pięćdziesiąt bez przerwy[3], najmniejsze nawet podejrzenie na człowieka stanu rycerskiego w sądzie zasiadającego o wzięte za wyrok pieniądze nie padło; czem się to działo że, po przeniesieniu władzy sądowniczej do stanu senatorskiego, i po odjęciu ludowi Rzymskiemu mocy nad każdym z nas, Kw. Kalidiusz[4] po swem skazaniu
- ↑ Wiadomo że obowiązkiem edylów było sprawić ludowi igrzyska, co zwano edilitatis munus.
- ↑ Sylla odjął sądownictwo stanowi rycerskiemu 81 roku przed Chr., a zatem przed jedenastu laty.
- ↑ K. Semproniusz Grachus dodał trzystu senatorom sprawującym władzę sądowniczą tyluż obywateli ze stanu rycerskiego roku 122 przed Chr.; a zatem stan rycerski zostawał w ciągiem posiadaniu władzy sądowniczej przez lat czterdzieści jeden.
- ↑ Na jego wniesienie jako trybuna ludu roku 99 przed Chr., Kw. Metellus Numidicus, który nie chcąc zaprzysiądz prawa rolnego L. Saturnina, przez cały senat zaprzysiężonego, na wygnanie ustąpił, z wygnania był przywołany. Zapozwany o zdzierstwa w Hiszpanii, gdzie był potem pretorem, wyrokiem przekupionego sądu skazany został. Dowiedziawszy się że summa, za którą sąd