Strona:Dzieła M. T. Cycerona tłum. Rykaczewski t. 1 Mowy.djvu/178

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

wać udają, gdy w rzeczy samej z przykrością to znoszę. «Czego chce ten człowiek? zostać oskarżycielem, kiedy dotąd bywał zazwyczaj obrońcą? teraz zwłaszcza w takim już wieku[1], kiedy się o edylostwo stara?» Mnie się zaś zdaje że nie tylko ludziom mego wieku, ale i starszym, ba nawet piastującym najwyższe godności przystoi oskarżać przestępców, i zarazem nieszczęśliwych i uciśnionych bronić. I bez wątpienia, albo w tem jest ratunek schorzałej i do rozpaczy już prawie winą skażonych i splamionych sądów, tudzież podłością niewielu przywiedzionej Rzeczypospolitej, żeby ludzie najuczciwsi, najsumienniejsi, najgorliwsi zajęli się obroną praw, utrzymaniem powagi sądów; albo, jeżeli to nie pomoże, żadne już pewnie lekarstwo na tyle cierpień nie znajdzie się. Nic nie przyczynia się więcej do zachowania Rzeczypospolitej, jak kiedy ci, co oskarżają drugiego, nie mniej lękają się o swą własną cześć, sławę i dobre imie, jak oskarżeni o swe życie i majątek: dla tego ci zawsze najsumienniej i najgorliwiej oskarżali, którzy byli przekonani że szło zarazem o ich dobre u ludzi mniemanie.

XXII. Powinniście tedy, sędziowie, za rzecz pewną uważać, że Kw. Cecyliusz, który nigdy nie wzbudził wielkiego o sobie mniemania, i w tej sprawie żadnego oczekiwania nie wzbudza, który ani o zachowanie wprzód nabytej sławy, ani o ziszczenie kiedyś powziętej o nim nadziei nie stara się; że on mówię tę sprawę nie zbyt surowo, nie zbyt dokładnie, nie zbyt gorliwie prowadzić będzie: nic bowiem w usterku nie ma do stracenia, a choćby z hańbą i wstydem odszedł, nic z dawnych ozdób nie uroni. Myśmy dali wiele rękojmi ludowi Rzymskiemu, które żebyśmy zachować, obronić, utwierdzić i ocalić mogli, wszelkiemi siłami walczyć będziem. Jest między niemi urząd, o który się ubiegam, nadzieja osiągnienia celu, który mam na widoku, dobre imie, którem pracą, znojem, niedospaniem nocy nabył: tak iż, jeżeli w tej sprawie dobrze dopełnię obowiązku i dam dowód pilności, wspomnione pożytki z łaski ludu Rzymskiego całe i nieuszczerbione będę mógł otrzymać; jeżeli się zaś choć trochę zachwieję i usterknę, com długo i pojedynczo zbierał, wszystko zarazem utracę. Dla tego, sędziowie, do was należy wybrać, kogo uznacie że

  1. Lubo Cycero nie miał więcej jak lat trzydzieści siedm, mógł się jednak wydawać za starym do roli oskarżyciela, od której zaczynali młodzi obywatele, jako od pierwszego szczebla do urzędów.