odrzucać radę Bożą a chceć ſię przypodobać Mędrzcowi Światowemu. Pan rzekł:[1] Uſiłuycie abyśćie weſzli przez ciaſną bramę (mianowicie przez Bramę, do ktoreiem ci ukazał) abowiem ciaſna ieſt brama i wąſka Droga, ktora prowadzi do Żywota, a mało ich ieſt, ktorzy ją znayduią. Od tey tedy bramy i od tey Drogi, ktora tam prowadzi, chciał cię ten zły człowiek odwieść i mało iuż nie było na tym, że cię nie wtrącił w zatracenie. Niech tedy ci będzie obrzydliwośćią ten Zwodziciel i miey za wſtyd, żeś ſię dał uwieść za radą Iego.
Powtore. I w tym radę Iego odrzucać powinieneś, ponieważ cię chciał odprowadzić od krzyża, usiłuiąc on Tobie wyſtawić za zbyt przykry i nieznoſny miaſto tego; Coś przekładać powinien nad wſzytkie ſkarby Egipſkie: Krol Chwały z tym ſię oświadcza[2]: Ieśli kto idzie domnie, a niema w Nienawiśći Oyca ſwego i matki, i Zony i Dzieci, i Braci i Sioſtr, nawet i Duſze ſwoiey, nie może bydz uczniem moim. A tak ieżliby kto chciał zwodząc cię trwożyć, że tam cię ſmierć potka, gdzie zapewna naydzieſz żywot wieczny, powinieneś taką naukę odrzucać.
Po trzecie. Powinieneś mieć w obrzydliwośći ten błąd Twoy, ktoryś popełnił, ſtawiając nogę twoią na Drogę, ktora prowadzi pod jarzmo