Strona:Dezydery Chłapowski - O rolnictwie.pdf/65

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

całéj pilności dołożyć, aby wszystkie korzonki z darni wytrzęśnionemi dobrze zostały, bo inaczéj pérz z nich porośnie. To przymnaża rolnikowi nadzwyczaj pracy.
Pługiem szkockim zaś, którym głębiéj orać można, zajmuje się pod korzenie koniczyny; ten pług daleko dokładniéj skibę przewróci, powierzchnia cała darni dostanie się na spód, a gnijąc, humusu roli doda. Po téj pierwszéj orce, która nigdzie darni na wierzchu nie zostawi, skoro się tylko po kilku tygodniach dobrze ziemia uleży, sieje się bez dalszéj uprawy pszenica i zabronuje się; ponieważ zaś rola dobrze uleżona, brony już skib przewracać nie będą.
Po koniczynie, kiedy tylko raz orana, trzeba gęściéj siać pszenicę, bo niektóre ziarna wpadają szparami za głęboko i dostają się zupełnie pod skibę, pod darń przewróconą i tam nie znijdą. Po zasiewie i ostrém zabronowaniu, brózduje się pole i przecznice się daje.

§ 84.

Po rzepaku, jeżeli był sianym, jak być powinien, na czysto uprawnéj roli, i przy rośnięciu dobrze powierzchnią zagaił, przez co chwastom rość nie dozwolił, można także po pierwszéj