Strona:Dezydery Chłapowski - O rolnictwie.pdf/229

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

wierzchem jednak brona dokładnie ją rozprószyła i ziarno ziemią zasypała. Jęczmień pokazał się dopiero po pięciu tygodniach, śnieg go przykrył, na końcu Kwietnia mróz go tak zwarzył, że pożółkł zupełnie, a przecież wydał plon bardzo dobry.

§. 336.

Również po zimie, kiedy już rola nieco ogrzana, z siewem roślin strącznych spieszyć należy: bób, groch i wyka, tém plenniejsze bywają, im rychléj są siane. Rozpoznać zatém gospodarz powinien, które oddziały oschły najpierwéj i te nasamprzód pozasiewać. Rzecz oczywista, że oddziały wyżéj położone i na działanie słońca bardziéj wystawione, najpierwéj pracę rozpocząć dozwolą. W równym stanie oschnięcia należy zacząć od oddziałów nisko położonych, ponieważ bywają lata, że na takowe zaraz po zimie broną wjechać można, a późniéj może przybyć wilgoci.

§. 337.

Po zasiewie jęczmienia dwurzędowego i roślin strącznych uprawiają się oddziały na warzywa, len, konopie, proso; te trzy ostatnie