Strona:Dezydery Chłapowski - O rolnictwie.pdf/137

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

Z obydwóch stajen lub przegród, gnój należy do tego doświadczenia wynosić na osobne dwa miejsca, układając go porządnie, a wkrótce się przekonać można, że daleko więcéj nawozu będzie od tych dwóch sztuk ale dobrze pasionych.
To doświadczenie przekona gospodarza, iż nietylko co do innych korzyści z bydła, ale i co do ilości gnoju wielką stratę ponosi, jeżeli inwentarza nie utzymuje w dobrym stanie. Rzecz oczywista, że bydlę, które tylko tyle paszy dostaje, ile do utrzymania życia koniecznie potrzeba, lub któremu tak nieregularnie karmę podają, iż często mają jéj za nadto na raz przed sobą, obrzydza ją sobie, stoi nad nią, źreć nie chce chociaż głodne, przeistacza ten skąpy żywioł na zwierzęce do utrzymania życia swojego potrzebne części, które dla tego właśnie w sobie zatrzymać musi a gnoju mało oddaje.

§. 213.

Dobre karmienie inwentarza nie zawsze będzie wstosunku podanego mu pokarmu, ale zawsze będzie w stosunku dostatecznéj ilości połączonéj z największą regularnością w karmieniu i pojeniu. Przysłowie nasze: „Bydle nie