Strona:Deotyma - Panienka z okienka.djvu/053

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

żo konszachtów z Leopolem, bo tamtędy droga na handel z Lewantem. Ja teraz, to tam tylko wyprawuję agenty, ale za młodych lat, nieraz bywało, jadę sam. Tam właśnie wlazła mi Dorotea w oczy.
— A gładka była?

— A juści, to już keine gadanie. A po co by ja ją wziął? Jam tu mógł dostać bogatéj, ho ho! i jak jeszcze! Ale dla mnie zawdy co schöne, to kunsztem pachniało. Gładka była. To jedno téż tylko miała. Ha no, była i dosyć dobra, acz — jak to zawdy wasze niewiasty — trocha za harda. Przytém nie dała mi nijakiéj konsolacyi. Ale była uczona; czytać, pisać, ani się zająknęła, powiedam Waszmości, moje Standbuchy to tak trzymała, jakoby Rathauzowy secretarius. Cóż, kiedy w domu deserta Arabia! Mnie to było ciężko, a już ona, to dzień i noc lamentowała za kinderkiem. Tak zeszło z jakie pięć lat. A właśnie umarł jéj Fater. Dużo to narobiło nam gomonu. Dorotea nie wychodziła ze łzów, a jam był zły, bo miała dwie siostr za mężami, a te miłe szwagry chciały nas okpić. Fortunka po tym oćcu i tak mała na śmiéch, a oni jeszcze chcą i to rozdrapać. Żona precz gadała: «Oj, żebym ja tam była, tobym nie dała ciebie skrzywdzić». A jam widział, że jéj się chce w swoje strony, i że jéj się chce jeszcze starą matkę obaczyć, i w tym frasunku ją zrekonfortować. A sam wonczas nie mogłem jachać. Ale właśnie tam jachał mój brat, Michael. Możeś Wasza Miłość słyszał o Michaelu Schultzu?[1]

  1. W dziele wydaném przez Racinet`a Le Costume historique, w Tomie V, na karcie Pod dziadkiem do orzechów, między innemi klejnotami z czasów Odrodzenia, jest pod N-em 5-m Zegarek, z następnym napisem:
    «Montre en argent, en forme de bouton de fleur. Ce b jou de la fin du seiziéme siécle, est de fabrication allemande.Le cadran cirkulaire en argent, à une seule aiguille, encadre un paysage gravé; l'entourage se compose d'une tête de chérubin, et de fruits gravés en réserve. Le mouvement et signé. Michel Schulz, à Dantzig.»
    Był więc zegarmistrz tego nazwiska w Gdańsku, i to mistrz co się zowie. A ponieważ, wedle tego świadectwa, żył w końcu szesnastego wieku, mógł więc żyć jeszcze i w początkach siedemnastego.