Strona:Dante studja nad Komedją Bozką (Kraszewski) 045.jpg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Któż nie pozna w téj połowie drogi żywota pustyni przebytéj, po któréj tylko trwoga przeszłości zostaje? Ta pantera, ten lew i wilczyca są to namiętności, które dalszą ku szczytom gór zabiegając nam drogę, usiłują zepchnąć w smutną dolinę rzeczywistości. — Iluż to ludzi uległszy namiętnościom pozostali na téj pustyni do końca dni swoich. Dantego wybawia z niéj — nauka. — Rozum i naukę uosabia cień zbliżający się mantuańskiego wieszcza — duch Wirgilego.
Dziwić nas nie powinno, że imie to i postać spotykamy w chrześciańskim na wskroś poemacie; w języku Dantego, wykarmionego starożytnemi zabytkami, w jego allegorijach, wyrażeniach, przypomina się nieustannie świat pogański, klassyczny. Na gruzach téj cywilizacyi podniesionéj tak wysoko, że na jéj szczycie czas już było krzyż zatknąć — cywilizacyi, która dla tego tylko runąć musiała, że w ostatnich czasach zatarła w sobie zmysł moralny — powstało chrześcijaństwo. Nie mogło ono zaprzeć się całéj przeszłości, na któréj wszczepione zostało; w któréj tętniły już przeczucia nowéj ery.
W Pizie, w Siennie i Rzymie nie wzdragamy się, widząc pogańskie ołtarze, służące za kropielnice i kandelabry po kościołach; tak i tu — okruchy języka starożytnego naturalnie przychodzą na usta poety. Nie są to już pojęcia pogańskie — są to allegorye, symbole, mythy powszechnego użytku.
W świątyniach wiekuistéj stolicy i całych niemal Włoch, w podziemiach katakomb spotykamy się co krok z dziełami sztuki grecko-rzymskiéj, które krzyż uczynił cale niewinnemi — bo z nich zdjął święcenie bałwochwalskie — zostawując im tylko poetyczną szatę starą. W poemacie też Dantego na ten sam sposób użyte są wyrażenia klasyczne — a duch co ożywia dzieło, obmywa je chrztem odradzającym.
Wirgiljusz w średnich wiekach, razem z Sybillami, poważanym był szczególniéj z powodu sławnego wiersza, mieszczącego przepowiednią nowéj ery nadchodzącéj... który proroczo przeczuł i oznajmił przyjście Zbawiciela. Krążyło o nim legend mnóstwo, coraz niedorzeczniejszych, ale utrwalających to jego znaczenie — jako jedynego jenijuszu pogańskiego, któremu danem było widzenie przyszłości.
Jedno z tych prastarych podań twierdziło, że Św. Paweł wylądowawszy w Puzzoli i przechodząc przez Neapol w swéj podróży do Rzymu — miał na Pauzylippie u grobu Wirgilego płakać i boleć nad tém, że żywym nie zastał wielkiego poety, aby go mógł prawdziwéj wierze pozyskać. — Do dziś dnia w Mantui — Ojczyznie Marona, — przy mszy w dzień Ś. Pawła śpiewają hymn, w którym się mieści to wspomnienie:

(Ad Maronis Mausoleum
Ductus, fudit super eum
Piae rorem lacrymae
Quem te, inquit, reddidissem,
Si te vivum invenissem
Poetarum maxime).