Strona:Dancing - karnet balowy Marji Pawlikowskiej.djvu/38

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
trzeba chodzić w masce

poszłam w masce zwinięta w pelerynę ciemną
z oczami zwężonemi
w migocące sierpy
szczęście mnie nie poznało
i tańczyło ze mną
nie wiedząc że to jestem
ja której nie cierpi
i los też mnie nie poznał
i pomyślał sobie
czemuż nie mam dogodzić
tej obcej osobie




||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||