wiedliwość musi być wymierzoną, a więc w wypadkach zabójstw, morderstw za pośrednictwem magii czarnej i czarów, lub w wypadkach innych ciężkich zbrodni. Zdaje się, że w całej Australii wschodniej, centralnej, południowej i północnej zemsta należy do grupy lokalnej lub do plemienia, to znaczy do ludzi zamieszkujących dane terytoryum, a więc do jednostki terytoryalnej, nie zaś do klanu totemicznego. Stosuje się to zarówno do plemion opisywanych przez Howitta, jak też i do plemion badanych przez Spencera i Gillena. Wykonawczą rolę przyjmuje zazwyczaj „ekspedycya mszcząca“ (avenging party), sąd zaś, to znaczy określenie, kto jest winnym, jak należy go ukarać, przyjmują często na siebie ludzie starzy lub czarownicy[1].
„W inny“ musi się zawsze odnaleźć, naturalnie zwykle w innem plemieniu.
W Australii więc obowiązek vendetty nie jest połączony z totemizmem, a nawet u plemion takich, jak Arunta i pokrewne, u których grupa lokalna jest wyłącznie totemiczna. Spencer i Gillen wyraźnie powiadają, że totem nie ma nic wspólnego z vendettą. Znaczy to więc, że przy wykonywaniu vendetty nie odgrywa roli przynależność do klanu, lecz poczucie przynależności lokalnej[2].
W Australii zachodniej obowiązek vendetty należy do członków klanu[3]. Ale informacya ta nie jest bardzo pewna, jako podana przez autora, który krajowców znał zdaje się dobrze, ale nie starał się o ścisłość, nie badając dzikich w celach naukowych. W każdym razie odnosi się ona wyłącznie do krajowców Australii zachodniej[4].