Strona:Bronisław Malinowski - Wierzenia pierwotne i formy ustroju społecznego.pdf/177

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

nie własności specyficznych i istotnych danego kamienia lub kloca, nic nam całkiem nie objaśni. Trzeba dopiero poznać technikę „kanonizacyi“ bałwana, sposób, w jaki przechodzi na niego duch, który go zamienia w świętość. O ile fetysz w właściwy sposób nie zostanie „poświęcony“, tj. obdarzony z zewnątrz religijnemi własnościami, lub o ile utraci z jakichkolwiek powodów owe własności, przestaje być świętością, gdyż duch, który świętość stanowił, opuścił go, lub też całkiem nie napełnił[1].
Całkiem inaczej rzecz się ma z gatunkiem zwierzęcym. Zwierzę, tak, jak i człowiek, ma zawsze duszę i z tą właśnie duszą związane są wszystkie zwierzęce właściwości religijne, nigdy zaś nie są narzucone z zewnątrz. Dlatego też z religijnem ujęciem zwierząt można porównać tylko te wyobrażenia religijne o przedmiotach martwych lub zjaw iskach przyrody, które narzucają się umysłowi człowieka pierwotnego, dzięki specyficznym własnościom tych zjawisk 1 przedmiotów. I tak np. cześć oddawana niektórym zjawiskom astronomicznym, jak słońcu, księżycowi i gwiazdom, cześć oddawana błyskawicom, burzy lub morzu, niektórym klasom przedmiotów martwych, jak kamieniom o dziwnych kształtach itd. — są formami religijnych wyobrażeń analogicznemi do wyobrażeń o zwierzętach i roślinach.

Tutaj musimy zwrócić uwagę na dwa fakty. Przedewszystkiem rola tych zjawisk w religijnem życiu ludów pierwotnych jest bardzo mała. Religijne ubóstwianie słońca, księżyca i gwiazd spotykamy dopiero na znacznie wyższym poziomie kultury, niż np. poziom przeciętny ludów totemicznych. Tylor zwraca uwagę na fakt, że słońce nie jest wogóle czczone przez „dzikich myśliwców i rybaków, lecz raczej przez rolników, którzy mają sposobność dzień za

  1. Tylor „Primitive Culture“ 4te wydanie, str 143 i nast.