Strona:Bracia Grimm - Wierny przyjaciel.djvu/7

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
— 5 —

być jak najdalej od ludzi, którzy go ukrzywdzali.
Znosił i tu w drodze prześladowanie.
Rzucano nań kamieniami, z kąta w kąt przepędzano, a głód mu straszliwie dokuczał.

Wreszcie przytulił się pewnego dnia do stodoły, na której wróbel miał gniazdo i zawył żałośnie.
— Co tobie? co ci się stało? — spytał wróbel, zeskoczywszy ze swego