Strona:Bracia Grimm - Mądra Elżbieta.djvu/6

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
— 4 —

— Ach, ona widzi wiatr, pędzący ulicą i słyszy jak muchy kaszlą.
— Jeśli ona nie jest rozsądną, — rzekł znowu Jan, — to jej niechcę.
Zasiedli wszyscy do stołu, a gdy zjedli, rzekła matka: