Strona:Boy-Żeleński - Piekło kobiet.djvu/78

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

prawodawców; ale w gruncie redakcja ta z pewnością jest tylko przejściem do zupełnego usunięcia szkodliwego paragrafu, ku czemu prze życie wszędzie. Zwierzam się z tych moich myśli szanownemu prawodawcy. Mam wrażenie, że jest mojego zdania, że uważa to również za twór przejściowy. Bądź co bądź, w tej nowej postaci, kodeks zostawiałby społeczeństwu niemal pełną swobodę regulowania tej sprawy, gdy dotąd artykuły i paragrafy waliły się jak kłoda pod nogi wszelkim usiłowaniom w tej mierze.

Jest to tem godniejsze uznania, że prawie nikt tego od Komisji kodyfikacyjnej nie żądał! Opinja milczy. Kobiety zwłaszcza okazują zadziwiającą obojętność, w chwili gdy się rozstrzyga, czy połowa ich będzie ogłoszona za zbrodniarki. I ta nasza bierność budzi dziwne refleksje, zwłaszcza jeśli ją porównać naprzykład z zaciętą walką, jaka się toczy między opinją a ustawą w Niemczech, gdzie publiczność urządza owacje skazanym lekarzom! W pewnym takim wypadku, kiedy lekarz, po odsiedzeniu kilkoletniej kary, wracał do domu, już na parę stacyj przed miejscem zamieszkania urządzono mu kwiatową owację, miasto było iluminowane, a wieczorem odbył się uroczysty bankiet[1].

  1. Do szczególnego roznamiętnienia doszło w sprawie dr. Wolfa, autora sztuki Cjankali, a zarazem lekarza uwięzionego pod zarzutem wykonywania „niedozwolonych zabiegów“. Sztuka teatralna, film, przygotowały grunt. Uwięzienie dr. Wolfa, wraz z innemi osobami wmieszanemi w ten proces, wywołało nieoczekiwaną reakcję: tysiące kobiet składało na siebie doniesienie do sądów, żądając aby je aresztowano: w liczbie tych kobiet żona pastora, dziekana wydziału teologicznego! Wielu lekarzy czyniło to samo. Gdyby sądy brały rzecz ściśle, całe Niemcy zmieniłyby się w jedno wielkie więzienie. Asystentka dr.