Strona:Bolesław Prus - Kroniki 1875-1878.djvu/386

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

pochlebnemi dla autora uwagami. Aby zawstydzić specyalistów, przytoczymy główniejsze punkta streszczenia (nie zaś samej broszury), w nadziei, że wolno i nam będzie zaczepiać o filozofią od czasu gdy piękna ta nauka weszła w sferę kompetencyi Gazety Handlowej.
Etykę (naukę o moralności), traktować można albo jako naukę, albo jako system praktyczny. P. Świętowski wybiera pierwsze z tych stanowisk i bada: w jaki sposób powstają pojęcia moralne?
Przedewszystkiem tedy zbija opinie: jakoby wszyscy ludzie posiadali idee moralne wrodzone i niezmienne. Gdyby idee te były wrodzonemi, w takim razie n. p. ludzie dzicy czuliby wstręt do ludożerstwa, rozbojów, sprzedawania własnych dzieci — czem brzydzą się i co potępiają ludy ucywilizowane. Gdyby znowu były niezmienne, moralność publiczna nie kszałciłaby się i nie tworzonoby n. p. w wieku XIX towarzystw, opiekujących się więźniami, rannymi, zwierzętami — czego nie robiono dawniej.
Skąd więc powstają pojęcia moralne, jeżeli wrodzonemi nie są? Oto: z egoizmu, wychowania, wpływów towarzyskich i dziedziczności.
Egoizm — ale nie ten partykularny, który nam każe na obiadach proszonych wypijać najwięcej wina i zjadać największe kawałki pieczeni, egoizm — obejmuje wszystkie uczucia, mające na celu naszą własną osobę. Spokrewniony z nim jest altruizm obejmujący uczucia ku innym. Gdyby człowiek żył zupełnie sam, n. p. na bezludnej wyspie, byłby doskonałym egoistą; ponieważ zaś żyje w towarzy-