Strona:Bolesław Prus - Kroniki 1875-1878.djvu/209

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

zalecały, jeżeli się nie mylę, jeszcze w kwietniu, a municypalność wypróbować chciała jeszcze w lipcu. Sądzimy, że teraz jest najwłaściwsza pora do podobnych eksperymentów, choć obawiamy się, ażeby właśnie skutkiem mrozów municypalny entuzyazm w tym kierunku nie ostygł.
Podczas gdy stali mieszkańcy Warszawy rozmyślają o sposobach zabezpieczenia się przeciw zaziębieniom i koncertom, na drogach publicznych ludzie podróżujący nadwerężają sobie najrozmaitsze i najnieprawdopodobniejsze części ciała.
Za to w roku 1877 mamy mieć zupełnie uregulowane drogi bite. Daj Boże! abyśmy ich w dobrem zdrowiu doczekali.
W polityce wszystko dobrze. Pokój europejski jest zapewniony, a Don Karlos, ukończywszy z Hiszpanią, pragnie teraz osobiście napaść na Amerykę. Znawcy utrzymują, że jest to jeden z najpraktyczniejszych jego pomysłów.
Hercegowina w stosunku do Turcyi robi się coraz podobniejszą do stoika nabitego gwoździami. Choroba na żołądek (której uległ wielki wezyr) staje się tak modną, że dziś ulega jej każdy dowódca turecki szczególniej przed i w czasie bitwy. Osoby dobrze poinformowane twierdzą, że okoliczności tej powstańcy zawdzięczają wszystkie swoje zwycięztwa.
W Londynie niezbyt dawno odbył się kongres spirytystów, to jest osób, majacych stosunki z duchami opukującymi. Ponieważ metoda opukiwania znana być musi czytelnikom, szczególniej tym, którzy jeszcze pełnoletności nie dosięgli, nie bę-