Strona:Bohdan Dyakowski-Z puszczy Białowieskiej 1908.pdf/87

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

ków, a przecież nie wyrósł za czasów istnienia zamku, ale wtedy dopiero kiedy ten już leżał w gruzach.
— I żadnych wzmianek niema o historyi tego zamku i czasach jego istnienia? — pytał Kazio.
— W każdym razie bardzo skąpe. Wznosił się on tu, według wszelkiego prawdopodobieństwa, za Jagiełły. W nim, zapewne, mieszkał ten król wraz z Witoldem, gdy urządzali wielkie łowy w r. 1409 przed wojną z Krzyżakami. Do niego też zjechali obaj bracia ze swemi rodzinami i dworami w r. 1426, gdy straszny mor grasował po kraju, pustosząc wsi i miasta, i zapędzając ludzi w niedostępne zakątki borów, których całemi miesiącami nie śmieli opuścić. Za gęstą, zieloną ich ścianą żyli bezpieczuie i spokojnie, aż dopóki zaraza nie ustała. Inaczej tu było wówczas na tej górze: gwarno, rojno i wesoło. Nie tak pusto, jak dzisiaj.
Ale wzgórek ten pamięta znacznie dawniejsze czasy, tak dawne, że ludzie o nich zapomnieli już od wieków, gdy wspomnienia o zameczku Jagiełły żyją jeszcze dotychczas. Okolice wzgórka tego były zamieszkane w bardzo dawnych, pogańskich czasach. A dowie-