Strona:Bohaterowie Grecji (wycinki) page 33a.jpg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

tygodni potem wylądował w 11.000 ludzi i 800 koni na brzegach Mossenji w miejscach, gdzie stoją warownie Modon i Navarino, czyli Neocastron. Obległszy obydwa miasta, wysłał 50 brików[1] dla opanowania Sphakterji, wyspy długiej a wąskiej, która zamyka długą cięciwą półkole amfiteatralne Nawarinu, tak, że tylko u dwóch kończyn wyspy, od południa i północy, można w środek wpłynąć. Sphakterja miała 8 dział i 350 żołnierzy pod wodzą Tsammadosa, przyjaciela Miaulisa. Słaba ta załoga przez 12 godzin walczyła z przemocą. Ku wieczorowi, ci co wyszki cali z tego dnia straszliwych opałów, rzucili się w łódki i zmyśliwszy czujność wroga, popłynęli nocą na brzegi Morei. Na próżno przed odpłynięciem błagali wodza, by z nimi odpłynął. Rzekł im te pamiętne słowa, które wspominają fale Archipelagu: „Uchodźcie, dzieci moje, i powiedzcie Hydrze, że Anastazos Tsammados dobrze zginął“.
Sam pozostał, z nim wierny mu Sahinis i kilku najprzywiązańszych żołnierzy, poczem zamknął się w warowni, zapalił prochownie i wysadził się w powietrze. Na wieść o zbliżaniu się Ibrahima, Miaulis, którego napastowała silna podagra, na noszach przenieść się kazał na okręt i z 20 statkami odpłynął ku Nawarino. Straszna burza, z którą chory się szamotał, nie dawała mu się zbliżyć ku Sphakterji z odsieczą.
Gdy tenże (Miaulis) dowiedział się, że Tsammados zginął, uczuł boleść okropną: ukrywszy twarz w obie dłonie i nacisnąwszy fez pąsowy aż na oczy, co się tylko w chwilach wielkiego wzburzenia lub żałości u niego zdarzało, poprzysiągł druha pomścić gromem własnego ramienia. Zrazu chciał w nocy rozpłomienić wszystkie okręta tureckie. Próżno Kriesis i inni młodzi kapitanowie pomoc i zemstę ofiarowali jego serdecznemu oburzeniu, których stać było na to, by je pojęli i uczcili; próżno przedstawiali sędziwemu mężowi, że sił nie ma po temu i że obowiązki admirała, tam, gdzie niezbędną jego komenda, poświęci funkcji, którą kapitan spełnić może. „Cóż to, myślicie, zawołał głosem stentora[2], że ramię moje nie potrafi cisnąć gałki płomiennej? Prawo pomszczenia tego, który zginął, „do mnie“ należy!“
Jednak, dowiedziawszy się, że Ibrahim opuścił Nawarino, by się udać do Modon, zmienił zamiar i z pomocą silnego wiatru północnego wpadł niespodziewanie na Turków w chwili, gdy wpływali do portu. Ci szybko podnieśli kotwicę w celu wrócenia na pełne morze; ten sam wiatr jednak, który pomocny był Grekom, przeszkadzał im w dokonaniu zamiaru. Miaulis z lwią zaciekłością działając, spalił im wśród wichru wielką fregatę, sześć brików i dwadzieścia większych łodzi; wspanialszej ofiary nie mógł poświęcić pamięci swego przyjaciela.

W ciągu tego roku (1825) trzykrotnie admirał zasilił Missolonghi, walczące rozpaczliwie. Po raz czwatry na próżno usiłował to uskutecznić, i krążąc jak lew ryczący do koła Missolonghi, po długich usiłowaniach odpłynął zrozpaczony. Mieszkańcy tej metropolji bohaterstwa, będący pod wodzą Marka Botzaris i jenerała Karaiskakis[3]. W ścisłym naszym szkicu, nie możemy szczegółowo opisać tej uciążliwej kampanji admirała,

  1. Przypis własny Wikiźródeł 50 brików — 50 brygów. W oryginale francuskim, str. 145, widnieje: „50 bricks“.
  2. Przypis własny Wikiźródeł Stentora — Stentor to bohater Iliady, którego cechą charakterystyczną był bardzo mocny głos, zatem: wielkim głosem.
  3. Ostatni poległ w pobliżu Aten. Stamtąd byłem pieszo u jego pomnika, gdzie poległ. (Przyp. tłum.)