Strona:Bogusław Adamowicz - Tajemnica długiego i krótkiego życia.pdf/55

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

pozbawiając długo i z tęsknotą oczekiwanego potomstwa.
Ponieważ robią z nocy dzień, przeto i zwyczaje ich są od ludzkich inne. Wszystko jest u nich naodwrót. Gdy wszędzie obierają królem najlepszego i najpiękniejszego z obywateli, — u nich król powinien być najgorszym i najbrzydszym z całego królestwa. Chodzi im też bardzo i o to, żeby jaknajgorzej rządził.
Właśnie podówczas zmarł był (jak zwykle — nienaturalną śmiercią), straszny, pleśniobrody, Migdał II, Wielki. Nieboszczyk słynął z tak strasznej brzydoty, że narazie, z powodu trudności znalezienia w narodzie równie poczwarnego kandydata, tron pozostawał niezajęty. Na wszystkie więc strony świata, do karłów, monstrów, chimer, straszydeł rozesłano gońców w poszukiwaniu odpowiedniej chociażby w przybliżeniu osoby.
A słysząc, że potworek uchodził za najobrzydliwsze na ziemi stworzenie, zawitało poselstwo i do niego, kłaniając się nizko i prosząc o przyjęcie korony.
I potworek został królem gnomów.
Mówiliśmy, że snu niepotrzebował, więc panowanie nocne nie było dlań uciążliwem. Jako władca świetnie wywiązywał się z zadania.