Strona:Bartoszewicz Julian - Śmierć królowej Bony.djvu/1

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
ŚMIERĆ KRÓLOWÉJ BONY.

Opuściła Bona Polskę, po trzydziestu ośmiu latach ciągłego w niéj pobytu. W Wiedniu uroczyście ją przyjmował król Ferdynand rzymski, w Wenecji doża i senat. Z Wenecji wyprawiła z powrotem do Polski dwór swój i panny. Wynaleziono niedawno w aktach weneckich ciekawe szczegóły o przyjęciu Bony w stolicy dumnéj pani lagun: na same koszta przyjęcia, rzeczpospolita wyznaczyła 400 dukatów, a w ciągu pobytu Bony, postanowiono dawać po sto skudów dziennie, na utrzymanie jéj domu. W sam dzień przybycia wystawna była wieczerza. Wysłano naprzeciw Bonie statek Bucentaur, trzy galery t mnóstwo brygantyn, aż do św. Błażeja; na Bucentaurze jechało przeszło sto pań weneckich, ubranych biało, a strojnych w drogie klejnoty. Wjazd Bony do Wenecji odbył się 26