Strona:Balowe pantofelki.djvu/12

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
—   10   —

i wziąwszy róg w rękę, udawał, że pije, tymczasem trzymana pod brodą gąbka wciągała w siebie napój
Królewna, sądząc że wypił, uradowana pobiegła do sióstr, śmiejąc się z żołnierza, który jak i inni jego poprzednicy, nie odkryje niczego i uciętą będzie miał głowę
Żołnierz tymczasem ułożył się wygodnie w miękkich puchach i zaczął chrapać. A chrapał tak głośno, że aż echo rozchodziło się po całej sypialnej sali, gdzie królewny ubierały się do wyjścia.
Udawał wybornie, a gdy jedna z królewien podeszła do niego ze światłem, żeby zobaczyć, czy śpi głęboko i czy wyruszyć już w drogę by mogły, żołnierz zachrapnął tak silnie, aż królewny zlękły się i ze śmiechem trwożliwym uciekać szybko poczęły...