Strona:B. Ostrowska - Narodziny bajki.djvu/39

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Lalka.  Ojejej!

Wszyscy.  Pamiętajcie: Klej! klej! klej!

Obudzone dzieci patrzą chwilę w oszołomieniu za zabawkami, potem wzajem na siebie. Zrywają się, biegną za choinkę szukać. Wracają z pustemi rękami. Znów patrzą w zdumieniu na siebie i biegną jednocześnie pod choinkę, gdzie znajdują leżące małe, zwykłe zabawki. Niosą je na swoje stoliki i zabierają się gwałtownie do pracy, Hala nawleka olbrzymią iglicę niezmiernie długą nicią i zaczyna zeszywać Misia. Staś macza ogromny pędzel w butli z klejem i przylepia palce lalki.