Strona:Bô Yin Râ - Księga miłości.djvu/63

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

dać wszelkiemu życiu całe ciepło swych promieni. — — — — — — —

Nie wobec upadku Zachodu stoi teraz ludzkość, jak mniemają niektórzy, lecz najwyższe jego wzniesienie się zażądało ofiary, którą opłakuje dziś trzeźwy człowiek Zachodu!!!
Kto uszy ma, iżby słyszał, — niechaj słucha!“ — — — — — — —
Znaki czasu obecnego zaiste inaczej należy tłumaczyć, niż chce mędrkujący sceptycyzm, żonglujący akrobatycznie kulami myśli i czyhający na poklask tłumu!! — — —
Potrzebna tu jest „cierpliwość i wiara świętych“!
Nie tych, co uważają się za „świętych“, bowiem napodób gadów pełzających wykręcają się od wszelkiego uwikłania się w winę, lecz tych, co