Strona:Autobiografia Salomona Majmona cz. 2.pdf/55

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.
ROZDZIAŁ CZWARTY.


Ciąg dalszy. Wyjaśnienie różnorodnych imion Boga, jako nazw Jego sposobów działania. Losy metafizyki. Staje się ona służebnicą teologii. Jej zwyrodnienie w djalektykę. Djalektycy.

W rozdziałach następnych uznaje Majmonides wszystki imiona Boga za nazwy Jego czynności, robiąc wyjątek dla jedynego imienia: Jehowa, które talmudyści słusznie zowią Szem Hazem — imieniem Istoty, ponieważ oznacza ono absolutne istnienie (w oderwaniu od wszelkich osobliwych sposobów istnienia), które stanowi prawdziwą istotę Boga. — W końcu zapala się przeciw Kabalistom, którzy wymyślili olbrzymią ilość imion świętych bez wszelkiego znaczenia, któremi jakoby sprawiali cuda. Głupiec — powiada z tej okazyi — wierzy we wszystko!
W rozdziale 63-ym wyjaśnia on wyrażenie: mówić, gdy użyte jest o Bogu, za wyraz bożej woli lub mądrości. „Bóg mówił do Mojżesza“ — oznacza, że w Mojżeszu powstawały wyobrażenia, które odpowiadały woli i mądrości Bożej. —
Rozdział następny rozpoczyna się od tego ustępu z drugiej księgi Mojżesza, w którym powiedziano: tablice są dziełem Boga“. To znaczy — dodaje Majmonides: — dziełem natury. Tak Psalmista po opowieści o wielu zjawiskach przyrody, woła zdumiony: o jakże wielkie są dzielą Jehowy! Podobnież napisano: jodły Libanu, które on