Strona:Autobiografia Salomona Majmona cz. 2.pdf/131

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

Godzę się też z uwagą Mendelsohna, że przez to, iż żyd przeszedłby do religii chrześciańskiej, nie zwolniłby się on jeszcze od żadnego ze swoich obowiązków religijnych, gdyż Jezus z Nazaretu sam był im posłuszny i swoim zwolennikom nakazał względem nich posłuszeństwo.
Ale stawiam pytanie: jeżeli żyd nie chce być więcej członkiem owego państwa teokratycznego i przechodzi bądź na wiarę pogańską, bądź na wiarę filozoficzną, która jest tylko czystą religią naturalną, — skoro wówczas, jako członek takiego państwa cywilnego, poddaje się jego prawom i z kolei żąda odeń swoich praw, nie oświadczając przytem zupełnie, czy godzi się choćby w najmniejszej mierze z jego religią, gdyż owo państwo jest dosyć rozumne na to, aby nie żądać od obywatela oświadczeń (w rzeczach, które państwa wcale nie obchodzą) — to cóż się wtedy dziać ma?
Nie mogę uwierzyć, aby taki żyd i w tych warunkach miał jednak pozostać zobowiązanym w sumieniu swojem do pokory względem praw swojej religii ojczystej, li tylko dlatego, że to są prawa jego ojczystej religii. Mendelsohn, który — o ile wiadomo — żył w zgodzie z prawami swojej religii, uznawał siebie prawdopodobnie wciąż jeszcze za członka teokratycznego państwa swoich ojców, a z tego względu działał na mocy swoich poglądów zgodnie ze swoim obowiązkiem; ale ten, kto od tego państwa odstąpił — jeżeli nie pełni obowiązków religii swoich ojców, równie mało, jak tamten, jest w niezgodzie ze swoim obowiązkiem.
Dlatego uważam za nieprawomocny sposób działania tych żydów, którzy bądź z przywiązania rodzinnego, bądź z interesu, uznają swoją przynależność do religii żydowskiej, a jednak wykraczają przeciw jej prawom (tam,