Strona:Autobiografia Salomona Majmona cz. 1.pdf/245

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

Chyba nie potrzebuję wyjaśniać myślącemu czytelnikowi, że wyobrażanie owego paktu między Bogiem i ludźmi może być przyjęte tylko w sensie analogii, nie zaś w ścisłem znaczeniu wyrazu. Istota najdoskonalsza może objawiać się tylko, jako idea naszemu rozumowi. To więc, co objawiało się patryarchom i prorokom, zgodnie z ich zdolnością pojmowania, w obrazie, na sposób antropomorficzny, — było nie Samą Istotą najdoskonalszą, lecz jeno jej reprezentantem (zmysłowym obrazem). Podobnież, umowa, którą Istota najdoskonalsza zawiera z człowiekiem, nie ma w rzeczy samej na celu zadowolnienia potrzeb, gdyż z jednej strony — Istota wyższa nie ma żadnych potrzeb, z drugiej — potrzeby człowieka nie zaspakajają się przez tego rodzaju umowę, a jeno przez poznanie opartych na prawach naturalnych związków pomiędzy nim a innemi objektami natury. Ta umowa tedy może opierać się tylko na naturze samego rozumu bez uwagi na jakikolwiek cel.
Pogaństwo, zdaniem mojem, różni się od judaizmu głównie tem, że ten ostatni opiera się na formalnych absolutnie niezbędnych zasadach rozumu, podczas gdy tamto (o ile również ma w podstawie naturę rzeczy, i na skutek tego posiada realność) gruntuje się na materjalnych, tylko hypotetycznie niezbędnych prawach natury, a ztąd z konieczności dochodzi do wielobóstwa. Każda odrębna przyczyna w tym systemacie jest personifikowana przez wyobraźnię t. j. przedstawia się jej, jako istota moralna, i podniesioną jest do godności odrębnego Bóstwa. Z początku był to tylko empiryzm; następnie stopniowo miano sposobność zauważyć, iż owe przyczyny, wyobrażane, jako bóstwa odrębne, — w działaniach swoich znajdują się we wzajemnej zależności i pod pewnym względem są sobie wzajem pod-